Czym jest przemoc ekonomiczna? Jak ją zdefiniować? Jak zmienić prawo? Jak karać?
Epidemia koronawirusa, zamknięcie w domach znacznie zwiększyło skalę przemocy. W polskim prawie wciąż nie rozpoznajemy przemocy ekonomicznej. Ten rodzaj przemocy towarzyszy zazwyczaj innym jej formom.
O przemocy ekonomicznej można mówić wtedy, gdy jej sprawca używa pieniędzy albo innych dóbr materialnych po to, aby uzależnić od siebie finansowo drugą osobę. Jest to jednocześnie forma zaspokojenia przez niego swojej potrzeby sprawowania nad nią kontroli i władzy.
Kiedy mówimy o przemocy ekonomicznej?
Unikanie płacenia alimentów.
Rezygnacji ze współdecydowania o wspólnym majątku lub oddania oprawcy własnego majątku w skutek szantażu (bardzo często pojawia się w przypadku osób z niepełnosprawnościami).
Uzależnianie przez ”żywiciela rodziny” wypłaty środków na jej utrzymanie od „odpowiedniego” zachowania niepracującej kobiety pozostającej w domu z dziećmi.
Zmuszanie członków rodziny do nieodpłatnej pracy w rodzinnym biznesie.
Zakazywanie pracy lub zdobywania edukacji.
Przywłaszczanie wspólnych środków na prowadzenie domu, wymuszanie oszustwem lub szantażem.
Statystyki pokazują, że większość ofiar przemocy ekonomicznej stanowią niepracujące kobiety pozostające w domu z dziećmi. Sprawcami są mężczyźni niezależnie od statusu społecznego.
Czas na wprowadzenie w życie ustawy, która ograniczy skalę tych zjawisk i ułatwi ofiarom przemocy finansowej dochodzenie swoich praw. Ustawę definiującą przemoc ekonomiczną składałam w minionej kadencji. Projekt ustawy nie doczekał się nawet pierwszego czytania. Nasza debata będzie wstępem do ponownego złożenia projektu.
Ekspertki:
Dr Agnieszka Chełstowska
Dr Izabela Desperak
Prof. Malgorzata Fuszara
Mec. Danuta Wawrowska
Fundacja Open Mind Projects: Natalia Rybarczyk, Marzena Zielińska, Agnieszka Marczewska
Monika Kubacka Z-ca Dyrektora MOPS Tomaszów Mazowiecki
i inne wspaniałe gościnie i ekspertki.
Chcemy skutecznej ochrony przed przemocą ekonomiczną!
Wszystkie badania wskazują, że świadomość społeczna o przemocy ekonomicznej jest niewielka.
10% dorosłych osób uznaje różnego rodzaju przemocowe zachowania za normalne.
14% badanych twierdzi, że „Wydzielanie pieniędzy i kontrolowanie wszystkich wydatków to przejaw gospodarności współmałżonka” (badania Kantar na zlecenie Ministerstwa Rodziny).
Osoby doświadczające przemocy ekonomicznej często nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że taka zależność i przemoc istnieje.
Ta przemoc ma jednak wiele odcieni. Zjawisko to jest również częste w relacjach z seniorami, którzy dzięki świadczeniom z ZUS stają się niekiedy jedynymi żywicielami rodziny, ale nie mają wpływu na jej wydatki. Do ofiar można zaliczyć też dzieci przez pozbawianie ich jedzenia, środków finansowych na artykuły szkolne czy niepłacenie zasądzonych alimentów.
Ta ostatnia forma może zresztą występować również w relacji między byłymi partnerami jako sposób na kontrolę drugiego rodzica. Badania Big InfoMonitor wykazują, że problem dotyka ponad 280 tysięcy dzieci, na które nie płaci się odpowiednich alimentów. Trzeba pamiętać, że to nie prezenty, a obowiązek!
Przemoc ekonomiczna występuje także w parach i małżeństwach.
Wydzielanie pieniędzy na wydatki i „trzymanie ręki na portfelu”.
Zakaz pójścia do pracy lub ograniczenie możliwości zarobkowych partnerce.
Zrzucanie obowiązku utrzymania domu – bezpłatna praca w domu to jeden z powodów znikających z systemu kobiet.
Zakazywanie nauki, rozwijania pasji.
Epidemia koronawirusa, zamknięcie w domach znacznie zwiększyło skalę przemocy. W polskim prawie wciąż nie rozpoznajemy przemocy ekonomicznej. Ten rodzaj przemocy towarzyszy zazwyczaj innym jej formom.
Zamierzamy złożyć projekt ustawy definiujący i penalizujący przemoc ekonomiczną. Do podpisania projektu zaprosimy posłów i posłanki ze wszystkich klubów. To projekt ponad podziałami, bo przemoc nie może być dłużej kwestią polityczną.
Czy rząd poprze? Mówimy – „sprawdzam”. Nie można być obojętnym na żadną formę przemocy.
Zapis debaty
Konferencja prasowa