Dziś gościłam w programie Fakty Po Faktach u Anity Werner.
Poruszyłyśmy temat ustawy ministra Wójcika, o której dziś mówił w przestrzeni publicznej minister Woś, na temat wprowadzenia zakazu promocji osób i symboli społeczności LGBT+, wprowadzeniem zakazu zmiany płci oraz kwestii neutralności językowej.
Wójcik mówił dziś: 
„Trudno przyjmować, że jest rzeczą normalną i w porządku, jeżeli słowa „tata” czy „mama” mają być zastępowane przez słowa „rodzic 1”, „rodzic 2”.”
Nie rozumiem homofobii, którą kieruje się obecny rząd i większość rządząca.
Nie rozumiem tego jak w XXI wieku w Polsce, w kraju należącym do Unii Europejskiej, obywatele ze społeczności LGBT+ są stale dyskryminowani. Regularnie prowadzona jest kampania szczucia tych Obywateli przez przedstawicieli rządu czy też przez Telewizję Publiczną, na którą większość rządząca przegłosowała dwa miliardy złotych rocznie z budżetu państwa.
Nie rozumiem sytuacji, w której Minister Edukacji Narodowej mówi o tym, że społeczność LGBT+ to nie ludzie i nie ma co mówić o prawach człowieka, bo to nie ma nic wspólnego z normalnością. Słyszą to dzieciaki. Także dzieciaki ze społeczności LGBT+, które dopiero odkrywają swoją tożsamość, orientację i mają ogromne problemy z akceptacją siebie. Przez to mają myśli depresyjne i samobójcze.
Ustawa dotycząca zakazu zmiany płci jeszcze bardziej dramatycznie pogorszy sytuację społeczności LGBT+. Jeśli taki projekt ustawy zostanie zgłoszony do Laski Marszałkowskiej będzie to postawa hańbiąca.A sytuacja osób LGBT+ jest dramatyczna. Naprawdę będę spokojna dopiero wtedy, kiedy w końcu temat społeczności LGBT+ przestanie być politycznym tematem. Zawsze, kiedy pojawia się jakiś niewygodny dla rządzących temat, władza kieruje opinię publiczną na tematy homofobii i teraz niestety też tak jest.
W Polsce żyje około 50 tys. dzieci w rodzinach jednopłciowych.
Część dzieci w takich parach wychowuje się za granicą Polski. Jeśli matka albo ojciec są Polakami dziecko powinno otrzymać obywatelstwo polskie. W przypadku par jednopłciowych to niemożliwe. Nie ma w Polsce przepisów prawnych, które umożliwiłyby wpisanie rodziców tej samej płci z transkrypcji aktu urodzenia. Te dzieci skazane są na to, że żyją gdzieś poza państwem polskim i ta sytuacja powinna się zmienić!
Rozmawiałyśmy także o partii Porozumienie Jarosława Gowina.
Trochę trudno słuchać zapewnień o praworządności i samorządności, gdy przez ostatnie 6 lat ręka w rękę z PiS te wartości niszczyli.
Więcej: https://tvn24.pl/polska/zakaz-zmiany-plci-w-polsce-monika-rosa-i-magdalena-sroka-komentuja-5133022