Ile tragedii? Ile krzywd jeszcze musi się wydarzyć, by zmienił się system? By zmienili się ludzie? By dziecko w końcu było w centrum? By 12-letnia Kinga pomoc znalazła w państwie, a nie w samobójstwie.
Żądamy zwołania posiedzenia połączonych sejmowych Komisji Sprawiedliwości i Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.
12-letnia Kinga, która zgłaszała próbę gwałtu i molestowania, została sama. Państwo zawiodło, gdy dziecko potrzebowało pomocy. Żądamy zwołania Komisji Sprawiedliwości i Komisji Polityko Społecznej, żeby ministrowie sprawiedliwości i spraw społecznych wytłumaczyli się z zaniechań podległych im służb i instytucji.
Od miesięcy sąd, prokuratura, policja i inne jednostki z Dąbrowy Tarnowskiej wiedziały, że Kinga w swoim domu nie czuje się bezpiecznie. Dziewczyna zgłaszała, że miała paść ofiarą molestowania w rodzinnym domu. Nim Kinga odebrała sobie życie, szukała ratunku u cioci i wujka.
Dlaczego prokuratura nie znalazła czasu, aby przesłuchać podejrzanych? Dlaczego sądy nie powierzyły opieki nad dziewczynką osobie, która chciała ją chronić? Dlaczego w domu nie pojawił się kurator sądowy? Co zrobiła w tej sprawie policja?
Tragedia Kingi pokazuje nam, że instytucje państwa PiS poddały się dyktatowi ideologii. Ofiarę pozostawiono w rękach oprawcy w imię „rodzinnych wartości”. Państwo boi się odebrać dziecko nawet najbardziej dysfunkcjonalnej rodzinie. To podły system, który prowadzi do tragedii.
Nie jesteśmy w stanie już pomóc Kindze. Możemy jednak spowodować, żeby ci, którzy zawinili ponieśli odpowiedzialność. Także ci, którzy na szczytach władzy tworzą klimat do ignorowania krzywdy słabszych. Musimy zrobić wszystko, żeby żadnego więcej dziecka już to nie spotkało.
Więcej (Michał Janczura): https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,27974789,12-latka-juz-nie-prosi-o-pomoc-odebrala-sobie-zycie-tragiczny.html oraz https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-sprawa-smierci-12-latki-ko-zadamy-odwolania-rzecznika-praw-d,nId,5762304