Uznanie języka wilamowskiego za język regionalny – to nie tylko zapis w ustawie.
- To gest sprawiedliwości.
- To przywrócenie głosu wspólnocie, której przez dekady odmawiano prawa do mówienia własnym językiem – językiem serca, historii, tożsamości.
Języki umierają, małe języki umierają w obliczu dużych, które je przytłaczają. Teraz mamy szansę ochronić jeden z nich.
Wilamowice – mała miejscowość niedaleko Bielska-Białej. Dzięki determinacji jej mieszkanek i mieszkańców język wilamowski przetrwał. Stworzyli swoją enklawę języka, kultury, strojów ludowych.
Język wilamowski w pełni zasługuje na przyznanie mu statusu języka regionalnego w rozumieniu ustawy, spełniając jej art. 19 ust. 1.
Za język regionalny w rozumieniu ustawy, zgodnie z Europejską Kartą Języków Regionalnych lub Mniejszościowych, uważa się język, który:
- jest tradycyjnie używany na terytorium danego państwa przez jego obywateli, którzy stanowią grupę liczebnie mniejszą od reszty ludności tego państwa;
- różni się od oficjalnego języka tego państwa;
nie obejmuje to ani dialektów oficjalnego języka państwa, ani języków migrantów.
W imieniu Klubu Koalicji Obywatelskiej wyraziłam pełne poparcie dla projektu ustawy. Bo w różnorodności jest siła. A państwo powinno wspierać wszystkie swoje wspólnoty – także te najmniejsze.
