fbpx

Wizyta w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie odnośnie możliwych nieprawidłowości w Ministerstwie Sprawiedliwości

Dzisiaj o godzinie 9:00 miałam wizytę w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie odnośnie złożonego przeze mnie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez Zbigniewa Ziobrę w związku ze stwierdzeniem przez NIK rażącej niegospodarności w przyznawaniu dotacji z Funduszu Sprawiedliwości.

Media: https://silesia24.pl/wiadomosci/szczegoly/rosa-idzie-na-starcie-z-ziobra-2534

Poniżej przypominam treść zawiadomień do prokuratury i CBA.

Kontrola NIK w Ministerstwie Sprawiedliwości stwierdziła rażącą niegospodarność w przyznawaniu dotacji z Funduszu Sprawiedliwości Dlatego wraz z Adamem Szłapką złożyliśmy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Zbigniewa Ziobrę do Prokuratury oraz wniosek o kontrolę do CBA.

Minister Zbigniew Ziobro wydał miliony złotych na projekty nie mające związku z celami Funduszu i zlecał je organizacjom nie mającym odpowiedniego doświadczenia. Moje interpelacje w sprawie dysponowania środkami Funduszu odbijały się od ściany, więc może prokuratura i CBA dadzą radę wyjaśnić te niejasne praktyki.

Treść pisma:

Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 231 par. 1 kodeksu karnego.

Niniejszym zawiadamiamy o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Zbigniewa Ziobrę polegającego na nieuzasadnionym wydaniu środków publicznych z Funduszu Sprawiedliwości, czyli na przekroczeniu uprawnień i niedopełnieniu obowiązków ze szkodą dla interesu publicznego, tj. realizacji znamion czynu zabronionego w art. 231 par. 1 kodeksu karnego.

Uzasadnienie

Najwyższa Izba Kontroli w ramach corocznej analizy wykonywania budżetu państwa dokonała kontroli wydatków Funduszu Sprawiedliwości nadzorowanego przez Zbigniewa Ziobrę. Fundusz zajmuje się pomocą ofiarom przestępstw i w 2018 r. dysponował kwotą 106 mln zł.

NIK krytykuje zasadność przyznawania milionowych dotacji na projekty, które nie mają żadnego związku z celami Funduszu i zlecaniu ich organizacjom, które nie mają odpowiedniego doświadczenia.

NIK skontrolowała 14 konkursów i naborów ofert o łącznej wartości 39 mln 754 tys. zł. NIK oceniła jako działanie „niecelowe i niegospodarne” udzielenie 33 mln 272 tys. zł dotacji. To 86% kwoty skontrolowanych wydatków. Niecelowo i niegospodarnie wydane pieniądze dotyczyły dotacji przyznanym czterem podmiotom na tzw. przeciwdziałanie przyczynom przestępczości, czyli w ramach kategorii budżetowej stworzonej dopiero w 2017 r. przez min. Zbigniewa Ziobrę. NIK podkreśla, że rozszerzenie w 2017 roku katalogu kategorii, które finansuje Fundusz „skutkowało marginalizacją podstawowych celów Funduszu”, czyli pomocy ofiarom przestępstw. To spowodowało, że Fundusz w 2018 r. finansował przede wszystkim przeciwdziałanie przyczynom przestępczości, czyli „zadania, których związek z celami Funduszu był całkowicie nieuzasadniony (np. prace modernizacyjne w obiektach sportowych, konferencje i opracowania naukowe dotyczące współpracy międzynarodowej, tematyki społecznej, religijnej i filozoficznej)”.

NIK krytykuje także fakt, że środki trafiały do podmiotów, które nie miały adekwatnego lub żadnego doświadczenia. „W przypadku wszystkich otwartych konkursów ofert na realizację zadań w 2018 roku nie wymagano od potencjalnych beneficjentów szczególnego doświadczenia w realizacji działań podlegających finansowaniu, co skutkowało przyznawaniem dotacji podmiotom bez adekwatnego doświadczenia” – czytamy w raporcie.

Wątpliwości budzi także sposób przeprowadzania konkursów, m.in. tego o bezpieczeństwie w ruchu drogowym. Konkurs na dotacje o wartości 25 mln zł zorganizowano w tempie uniemożliwiającym przeprowadzenie postępowania gwarantującego gospodarne wykorzystanie środków. Ogłoszenie o konkursie ukazało się na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości 29 czerwca 2018 roku, a oferty można było składać do 13 lipca. Podmioty zainteresowane miały więc tylko dwa tygodnie na przygotowanie szczegółowej oferty kampanii. Po 17 dniach Ministerstwo ogłosiło zwycięzcę. Do konkursu stanęła tylko jedna organizacja – Fundacja Komitetu Obchodów Narodowego Dnia Życia, która otrzymała 24 mln 123 tys. zł dotacji. Za tę kwotę Fundacja Komitetu Obchodów Narodowego Dnia Życia miała m.in. dostarczyć do wszystkich ponad 3 milionów uczniów szkół podstawowych w Polsce kamizelki odblaskowe z logo Funduszu Sprawiedliwości do końca 2018 r., co okazało się niemożliwe do wykonania.

Kontrolerzy NIK ustalili m.in., że:

  • przyznanie dotacji „nie zostało poprzedzone rzetelną analizą wskazującą na zasadność przeprowadzenia tego rodzaju akcji”;
  • ministerstwo nie przeprowadziło żadnych konsultacji z podmiotami zajmującymi się bezpieczeństwem w ruchu drogowym, np. z Policją;
  • ministerstwo nie oszacowało precyzyjnie wartości planowanej kampanii informacyjnej;
  • podobne akcje profilaktyczne w 2018 roku przeprowadzały wszystkie komendy wojewódzkie Policji, czyli kampania sfinansowana z Funduszu Sprawiedliwości była powieleniem tych działań.

Wg NIK ministerstwo przyznało ponad 24 mln złotych organizacji, która „nie była w stanie wykazać doświadczenia w organizacji przedsięwzięć będących przedmiotem konkursu ofert”.

Z raportu NIK wynika, że podobnie nieprzygotowanych zwycięzców konkursów było więcej. Portal OKO.press wskazuje także na Fundację Altum, która wygrała Konkurs Funduszu na pomoc pokrzywdzonym i otrzymała na to 4 mln 234 tys. zł. Fundacja została zarejestrowana w KRS 30 stycznia 2019 roku, dwa dni przed ogłoszeniem konkursu. Jej nazwa może kojarzyć się ze znaną poznańską Fundacją „Altum”. Mimo to wygrała z kilkoma doświadczonymi organizacjami. Fundacja nie ma swojej rady, a zarządza nią (jednoosobowo] Karol Pietrzyk były sekretarz PiS w okręgu piotrkowskim.

Raport NIK dot. nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości powinien stać się podstawą do natychmiastowego wszczęcia postępowania w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez min. Zbigniewa Ziobrę. Sytuacja, w której milionowe dotacje są niezgodnie z przeznaczeniem przekazywane na realizację projektów przez niekompetentne podmioty powiązane z politykami obozu władzy, powinien spotkać się z natychmiastowym potępieniem społecznym i sankcją karną.

W związku z powyższym wnosimy jak na wstępie.


W związku z raportem Najwyższej Izby Kontroli dotyczącym nieprawidłowości w przyznawaniu dotacji z Funduszu Sprawiedliwości wspólnie z Adamem Szłapką składamy do CBA wniosek o zbadanie sprawy w kontekście wykluczenia działań korupcyjnych.

Treść pisma:

Wniosek o zbadanie sprawy

Szanowni Państwo,

w związku z raportem Najwyższej Izby Kontroli dot. nieprawidłowości w przyznawaniu dotacji z Funduszu Sprawiedliwości zwracamy się z wnioskiem o szczegółowe zbadanie sprawy pod kątem wykluczenia działań korupcyjnych.

Najwyższa Izba Kontroli w ramach corocznej analizy wykonania budżetu państwa dokonała kontroli wydatków Funduszu Sprawiedliwości nadzorowanego przez Zbigniewa Ziobrę. Fundusz zajmuje się pomocą ofiarom przestępstw i w 2018 r. dysponował kwotą 106 mln zł. NIK krytykuje zasadność przyznawania milionowych dotacji na projekty, które nie mają żadnego związku z celami Funduszu i zlecaniu ich organizacjom, które nie mają odpowiedniego doświadczenia.

NIK skontrolowała 14 konkursów i naborów ofert o łącznej wartości 39 mln 754 tys. zł. NIK oceniła jako działanie „niecelowe i niegospodarne” udzielenie 33 mln 272 tys. zł dotacji. To 86% kwoty skontrolowanych wydatków. Niecelowo i niegospodarnie wydane pieniądze dotyczyły dotacji przyznanym czterem podmiotom na tzw. przeciwdziałanie przyczynom przestępczości, czyli w ramach kategorii budżetowej stworzonej dopiero w 2017 r. przez min. Zbigniewa Ziobrę. NIK podkreśla, że rozszerzenie w 2017 roku katalogu kategorii, które finansuje Fundusz „skutkowało marginalizacją podstawowych celów Funduszu”, czyli pomocy ofiarom przestępstw. To spowodowało, że Fundusz w 2018 r. finansował przede wszystkim przeciwdziałanie przyczynom przestępczości, czyli „zadania, których związek z celami Funduszu był całkowicie nieuzasadniony (np. prace modernizacyjne w obiektach sportowych, konferencje i opracowania naukowe dotyczące współpracy międzynarodowej, tematyki społecznej, religijnej i filozoficznej)”.

NIK krytykuje także fakt, że środki trafiały do podmiotów, które nie miały adekwatnego lub żadnego doświadczenia. „W przypadku wszystkich otwartych konkursów ofert na realizację zadań w 2018 roku nie wymagano od potencjalnych beneficjentów szczególnego doświadczenia w realizacji działań podlegających finansowaniu, co skutkowało przyznawaniem dotacji podmiotom bez adekwatnego doświadczenia” – czytamy w raporcie.

Wątpliwości budzi także sposób przeprowadzania konkursów, m.in. tego o bezpieczeństwie w ruchu drogowym. Konkurs na dotacje o wartości 25 mln zł zorganizowano w tempie uniemożliwiającym przeprowadzenie postępowania gwarantujące gospodarne wykorzystanie środków. Ogłoszenie o konkursie ukazało się na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości 29 czerwca 2018 roku, a oferty można było składać do 13 lipca. Podmioty zainteresowane miały więc tylko dwa tygodnie na przygotowanie szczegółowej oferty kampanii. Po 17 dniach Ministerstwo ogłosiło zwycięzcę. Do konkursu stanęła tylko jedna organizacja – Fundacja Komitetu Obchodów Narodowego Dnia Życia, która otrzymała 24 mln 123 tys. zł dotacji. Za tę kwotę Fundacja Komitetu Obchodów Narodowego Dnia Życia miała m.in. dostarczyć do wszystkich ponad 3 milionów uczniów szkół podstawowych w Polsce kamizelki odblaskowe z logo Funduszu Sprawiedliwości do końca 2018 r., co okazało się niemożliwe do wykonania.

Kontrolerzy NIK ustalili m.in., że:

  • przyznanie dotacji „nie zostało poprzedzone rzetelną analizą wskazującą na zasadność przeprowadzenia tego rodzaju akcji”;
  • ministerstwo nie przeprowadziło żadnych konsultacji z podmiotami zajmującymi się bezpieczeństwem w ruchu drogowym, np. z Policją;
  • ministerstwo nie oszacowało precyzyjnie wartości planowanej kampanii informacyjnej;
  • podobne akcje profilaktyczne w 2018 roku przeprowadzały wszystkie komendy wojewódzkie Policji, czyli kampania sfinansowana z Funduszu Sprawiedliwości była powieleniem tych działań.

Wg NIK ministerstwo przyznało ponad 24 mln złotych organizacji, która „nie była w stanie wykazać doświadczenia w organizacji przedsięwzięć będących przedmiotem konkursu ofert”.

Należy podkreślić, że Fundacja, o której mowa, od kilkunastu lat organizuje kampanie związane z obchodami Narodowego Dnia Życia. W marcu br. organizowała Narodowy Kongres Rodziny, na Stadionie Narodowym w Warszawie. Prelegentami byli: Beata Szydło, Elżbieta Rafalska i Zbigniew Ziobro. Kampanię sfinansowaną w 2018 r. z Funduszu Sprawiedliwości zainaugurowano 15 października 2018 r. w Kuźni Raciborskiej. W wydarzeniu wzięli udział m.in. Anna Zalewska, Zbigniew Ziobro i Michał Woś (ówczesny pełnomocnik ds. Funduszu Sprawiedliwości, obecnie zastępca Zbigniewa Ziobry.)

Z raportu NIK wynika, że podobnie nieprzygotowanych zwycięzców konkursów było więcej. Portal OKO.press wskazuje także na Fundację Altum, która wygrała Konkurs Funduszu na pomoc pokrzywdzonym i otrzymała na to 4 mln 234 tys. zł. Fundacja została zarejestrowana w KRS 30 stycznia 2019 roku, dwa dni przed ogłoszeniem konkursu. Jej nazwa może kojarzyć się ze znaną poznańską Fundacją „Altum”. Mimo to wygrała z kilkoma doświadczonymi organizacjami. Fundacja nie ma swojej rady, a zarządza nią (jednoosobowo) Karol Pietrzyk były sekretarz PiS w okręgu piotrkowskim.

OKO.press opisało także Stowarzyszenie Patria Et Lex, które wygrało konkurs opiewający na 4 mln 137 tys. zł na pomoc pokrzywdzonym w Łodzi. Stowarzyszenie zostało zarejestrowane na początku 2018 roku, przed wygraniem konkursu Funduszu nie zrealizowało żadnego zadania publicznego. Wg OKO.press na siedem osób związanych od początku ze stowarzyszeniem trzy to byli i obecni pracownicy biura poselskiego posła Tadeusza Woźniaka, jednego z liderów Solidarnej Polski (partii ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry).
Źródło: https://oko.press/fundusz-sprawiedliowosci-nik-kontrola/

Nie ulega wątpliwości, że w dysponowaniu milionowymi dotacjami z Funduszu Sprawiedliwości, dochodziło do poważnych nadużyć. Nagradzane były organizacje bez doświadczenia, a projekty przez nie realizowane miały niewiele wspólnego z celem działania Funduszu. Co więcej, projekty realizowane były nieterminowo, z pominięciem procedur przetargowych. Już same powyższe informacje, dostarczone przez NIK, powinny służyć do zainicjowania dochodzenia w sprawie popełnienia przestępstwa urzędniczego przez Zbigniewa Ziobrę i jego podwładnych. Natomiast fakt, że beneficjentami tych wielomilionowych dotacji ze środków Funduszu Sprawiedliwości, a więc z pieniędzy podatników, były organizacje utworzone lub kierowane przez partyjnych kolegów ministra, powinien zaowocować bezzwłocznym wszczęciem śledztwa przez CBA w celu zbadania możliwych powiązań korupcyjnych i sprzeniewierzenia państwowego majątku.

W związku z powyższym wnosimy jak na wstępie.


Według raportu Najwyższej Izby Kontroli dotacje z Funduszu Sprawiedliwości były przyznawane niezgodnie z podstawowymi celami funduszu, dodatkowo podmiotom, które nie miały żadnego doświadczenia. Mowa tu o 33 mln 272 tys. zł dotacji, które NIK uznało za „niecelowe i niegospodarne”.

Naszym zdaniem Raport NIK dotyczący nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości powinien stać się podstawą do natychmiastowego wszczęcia postępowania w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ministra Zbigniewa Ziobrę oraz w przypadku udowodnienia nieprawidłowości skutkować jego dymisją.

Wpis na Facebook’u, gdzie zapraszam do dyskusji odnośnie tego tematu: https://www.facebook.com/RosaMonikaAnna/posts/2139589926338200

Dokumenty do pobrania:
1. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Zbigniewa Ziobrę
2. Wniosek o zbadanie sprawy do CBA ws. kontroli NIK dot. Funduszu Sprawiedliwości