fbpx

Rak piersi nie musi być wyrokiem!

❗️Rak piersi nie musi być wyrokiem! Wykryty we wczesnym stadium daje szansę na wyleczenie. Jedyną myślą kobiet, które zostały zdiagnozowane jest „ŻYĆ”.

Leki zwalczające raka piersi są bardzo drogie i niewiele osób na nie stać. Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, w którym rośnie liczba zgonów z powodu raka piersi. 💬 Dlaczego? Pacjentki nie mają dostępu do nowoczesnych terapii refundowanych w innych krajach UE i często stoją przed dramatycznym wyborem – czy sprzedać mieszkanie, aby kupić sobie czas.

❗️Ministerstwo Zdrowia nie podejmuje żadnych kroków w kierunku zmiany obecnej sytuacji kobiet. Nie ma dyskusji o refundacji leków i o poprawie sytuacji na oddziałach onkologicznych, a kobiety są pozostawione bez pomocy.

📣 Czas na realne działanie! Będę walczyć, bo sama jestem kobietą i wiem, że może to spotkać każdą z nas.❗️

#inoRosa #porozmawiajmy:
1. https://www.facebook.com/RosaMonikaAnna/photos/a.1488824558081410/2167372353559957/
2. https://www.facebook.com/RosaMonikaAnna/posts/1796080374022492

Rak piersi nie musi być wyrokiem! | Monika Rosa

Warto przypomnieć też interpelację nr 1696 5do ministra zdrowia w sprawie podskórnej mastektomii z rekonstrukcją dla kobiet obciążonych mutacją genu BRCA1.

Rak piersi nie musi być wyrokiem! | Monika Rosa

W Polsce aż 100 tysięcy kobiet posiada zmutowany gen BRCA1.

Gen ten zalicza się do antyonkogenów, których zadaniem jest zapobieganie chorobie nowotworowej. Ich mutacje powodują jednak utratę funkcji obronnej i mogą prowadzić – z dużym prawdopodobieństwem – do rozwoju raka.

Mutacja genu BRCA1 jest dziedziczna, dlatego w grupie szczególnego ryzyka znajdują się kobiety, w których rodzinie wystąpiły przypadki zachorowania na raka jajników i piersi.

Tak było z Katarzyny Stachowicz, byłą posłanką na Sejm RP, dzisiaj autorką kampanii Pokonaj Raka Piersi.

Katarzyna w 2006 roku ze względu na wystąpienie w bliskiej rodzinie raka piersi wykonała badania genetyczne, wtedy też okazało się, że niestety ma mutację genu BRCA1, która powoduje, że znajduje się w grupie ryzyka.

Została objęta programem profilaktyki w Instytucie Onkologii im. Marii Curie-Skłodowskiej w Gliwicach. W 2016 roku okazało się niestety, że ma raka piersi. Mimo chemioterapii, która okazała się bardzo skuteczna zabieg usunięcia piersi był nieunikniony…

Niestety, obecnie w Polsce – zgodnie z obowiązującymi przepisami – można usunąć tylko pierś, w której znajduje się nowotwór. Drugiej piersi usunąć nie można, chociaż prawdopodobieństwo, że i w niej pojawi się guz jest niestety bardzo wysokie (ryzyko zachorowania przy usunięciu obu piersi naraz spada do ok. 3%).

Wykonanie takiej operacji w ramach NFZ nie jest możliwe, ze względu na fakt, iż świadczenie to nie posiada odpowiedniego kodu (numeru choroby, nadawanej przez NFZ), tym samym skazując polskie kobiety na ryzyko zachorowania, które niestety wciąż wynosi do 95%.

Celem prowadzonej przez Katarzynę kampanii jest doprowadzenie do sytuacji, gdzie zabieg profilaktycznej, podskórnej mastektomii z jednoczesną rekonstrukcją stanie się świadczeniem gwarantowanym, refundowanym przez NFZ dla kobiet obciążonych BRCA1.

Treść:

Szanowny Panie Ministrze,
w obliczu rosnącej świadomości oraz realizowanych akcji mających na celu upowszechnianie działań profilaktycznych w zakresie chorób nowotworowych występujących u kobiet, chciałabym zwrócić uwagę Pana Ministra na problemy kobiet z mutacją genu BRCA1.

Gen BRCA1 zalicza się do antyonkogenów, których zadaniem jest zapobieganie chorobie nowotworowej. Mutacje tych genów powodują jednak utratę tej funkcji i mogą prowadzić z dużym prawdopodobieństwem do rozwoju raka.

Mutacja genu BRCA1 jest mutacją dziedziczną, dlatego w grupie szczególnego ryzyka znajdują się kobiety, w których rodzinie wystąpiły przypadki zachorowania na raka jajników i piersi.

Wśród kobiet, które są nosicielkami zmutowanego genu, ryzyko zachorowania na raka wynosi aż 30-80% w przypadku raka piersi, a w przypadku raka jajnika 11-40 %.

Zdaniem ekspertów w Polsce aż 100 tysięcy kobiet posiada zmutowany gen BRCA1.

Zdaniem ekspertów w Polsce aż 100 tysięcy kobiet posiada zmutowany gen BRCA1.

Dla większości z tych kobiet szansą – nie tylko na powrót do zdrowia, ale często również na uniknięcie choroby w przypadku kobiet znajdujących się w grupie największego ryzyka jest wykonanie operacji podskórnej mastektomii obu piersi, aby uniknąć w przyszłości nawrotu choroby (ryzyko zachorowania przy usunięciu obu piersi spada z 95% do 3%).

Obecnie w Polsce – zgodnie z obowiązującymi przepisami – można usunąć tylko pierś, w której znajduje się nowotwór. Drugiej piersi usunąć nie można, chociaż prawdopodobieństwo, że i w niej pojawi się guz jest niestety bardzo wysokie.

Wykonanie operacji mastektomii obu piersi wraz z rekonstrukcją w ramach NFZ nie jest możliwe, ze względu na fakt, iż świadczenie to nie posiada odpowiedniego kodu (numeru choroby, nadawanej przez NFZ). Aspekt psychologiczny w leczeniu nowotworów jest równie istotny, jak leczenie farmakologiczne oraz chirurgiczne, dlatego tak ważne jest włączenie jednoczesnej rekonstrukcji w katalog świadczeń udzielanych w ramach NFZ.

W związku z powyższym zwracam się do Pana Ministra z następującymi pytaniami:

1. Czy Ministerstwo Zdrowia planuje przeprowadzić/wdrożyć działania mające na celu zwiększanie świadomości dot. mutacji genu BRCA1? Jeżeli tak, proszę o informację kiedy planowane działania zostaną podjęte?

2. Czy Ministerstwo Zdrowia planuje wdrożyć działania profilaktyczno-informacyjne dot. zachorowań na raka piersi wśród kobiet z genem BRCA1? Jeżeli tak, proszę o informację kiedy możemy spodziewać się podjęcia ww. działań?

3. Czy Ministerstwo Zdrowia konsultowało się lub planuje przeprowadzić konsultacje z organizacjami kobiecymi w zakresie działań profilaktycznych dot. raka piersi?

4, Czy Ministerstwo Zdrowia planuje włączyć do katalogu świadczeń finansowanych przez NFZ operacje podskórnej mastektomii obu piersi wraz z rekonstrukcją? Jeżeli tak, proszę o informację kiedy planowane działania zostaną zrealizowane?

Z wyrazami szacunku,
Monika Rosa